|
- Galeria Zdrowia, Marketingu i Rozrywki - Public Relations - kursy i szkolenia - oferty terapeutyczne
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ciceron
moderator
Dołączył: 25 Kwi 2006
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 9:23, 19 Kwi 2007 Temat postu: jakie lekarstwa są nagminnie nadużywane? |
|
|
Ciekaw jestem, czy wiedzą Państwo jakie lekarstwa są nagminnie nadużywane oraz jakie leki używane są najczęściej niezgodnie z ich przeznaczeniem? Tak... brzmi to niewiarygodnie, ale jednak - są to antybiotyki!
Każdy z nas spotkał się kiedyś z sytuacją, w której w gabinecie lekarskim otrzymaliśmy receptę na antybiotyk - tak na wszelki wypadek, by pomógł zwalczyć chorobę... Jak długo przyjmowaliśmy ten lek, czy na pewno nie zostało nam kilka tabletek, czy może poczuliśmy się lepiej i samowolnie zaprzestaliśmy stosowania tego lekarstwa - po co go w ogóle przyjmować skoro czuję się już znacznie lepiej...
A może, gdy nie pomagał przez dobę lub dwie, nie poszliśmy do innego gabinetu, gdzie otrzymaliśmy nową receptę na kolejny antybiotyk?
Antybiotyki - w sumie, każdy słyszał kiedyś tę nazwę, ale czy aby zdajemy sobie sprawę co to za grupa leków?
Zostały one wprowadzone do medycyny w celu zwalczania bakterii - powodujących wiele groźnych chorób. Przed erą antybiotyków nie byliśmy w stanie niszczyć bakterii bezpośrednio i bardzo dużo chorych umierało z powodu wielu, dzisiaj prawie już nie znanych chorób. Gdy zaczęto stosować antybiotyki na szerszą skalę, wtedy były to pochodne penicyliny - pierwszego antybiotyku zastosowanego przez Fleminga - okrzyknięto je ostateczną bronią do walki z drobnoustrojami.
Same leki przeciwbakteryjne podzielone zostały na antybiotyki, czyli leki naturalne - pochodne mikroorganizmów zwalczających bakterie, bądź sztucznie ulepszone pochodne leków naturalnych - mające w swojej strukturze jakieś konkretne fragmenty cząsteczek występujących w przyrodzie; oraz na chemioterapeutyki - to jest leki przeciwbakteryjne, w pełni syntetyczne, nie posiadające swych odpowiedników w naturze.
Euforia w medycynie, wywołana bardzo spektakularnymi sukcesami w walce z infekcjami, dotąd często zbierającymi ponure żniwa, zwłaszcza wśród małych dzieci, trwała do końca lat siedemdziesiątych - po czym, z początku nieśmiało, zaczęły dochodzić sygnały, że w coraz większej liczbie przypadków antybiotyki nie działają!
Obecnie, coraz częściej dowiadujemy się o infekcjach szpitalnych, śmiertelnych posocznicach, zmutowanych szczepach bakteryjnych oraz o całkiem nowych zagrożeniach wynikających z prób stosowania broni biologicznej (wąglik i inne)... W XXI wieku z niepokojem jesteśmy informowani, że w niektórych, pesymistycznych scenariuszach możemy przegrać wojnę z bakteriami!
Co możemy zrobić, byśmy nie przyczyniali się do powstawania tak zwanych szczepów lekoopornych (niewrażliwych na rutynowo stosowane leki przeciwbakteryjne)? Po pierwsze należy przestrzegać zaleceń lekarskich dotyczących czasu kuracji antybiotykowej i należy ściśle trzymać się wyznaczonych godzin przyjmowania kolejnych dawek. Nie wolno nam samowolnie skrócić czasu kuracji (jak tylko poczujemy się lepiej) - właśnie w taki sposób generujemy sami, w swoim organizmie szczepy bakteryjne oporne na lek.
Niech zdarzy się sytuacja, że te bakterie zarażą innego człowieka - np. członka naszej rodziny. W takiej sytuacji bakterie mogą wykazać oporność na wcześniej stosowany lek. Co wtedy - stosujemy inny antybiotyk, następuje ozdrowienie i sytuacja się powtarza... W ten, bardzo uproszczony sposób możemy zorientować się, w jak szybkim tempie dochodzi do powstawania szczepów lekoopornych. A to tylko wierzchołek góry lodowej, kwestia czasu trwania samej terapii antybiotykowej...
O czym powinien pamiętać lekarz?
On powinien zadecydować o konieczności wprowadzenia antybiotyku - nie może stosować antybiotyków - ot tak, jak mu pasuje. Generalnie, w literaturze panuje zasada, by antybiotyki stosować tylko w sytuacjach, gdy jest to niezbędne. Sama kuracja powinna trwać około 10 dni, chyba, że konkretny lek działa przez inny okres czasu.
Należy zawsze dążyć do zidentyfikowania czynnika wywołującego chorobę - poprzez wzięcie próbek materiału (np. krwi lub treści ropnej) na posiew. W takiej sytuacji możliwe jest przeprowadzenie testu wrażliwości na rutynowo stosowane antybiotyki. Takie badania trwają, dlatego nie należy się denerwować, że w niektórych przypadkach lekarz zaordynuje jeden antybiotyk (np. antybiotyk o szerokim spektrum działania - skuteczny na kilka rodzajów bakterii), po czym, po kilku dniach zmieni go lub wprowadzi nowy (specyficzny), zgodnie z wynikiem lekowrażliwości danego szczepu bakteryjnego.
W infekcjach wirusowych nie należy stosować antybiotykoterapii, ponieważ antybiotyki nie działają na wirusy! Nie wolno też stosować profilaktyki antybiotykowej - chyba że istnieją okoliczności niezbicie potwierdzające konieczność zastosowania takiej profilaktyki (np. u pacjentów z upośledzeniem odporności, u ludzi mających bliski kontakt z chorymi na bakteryjne zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych, czy w przypadkach złamań otwartych lub niektórych zabiegów chirurgicznych). Nie można stosować antybiotyków ogólno działających do leczenia miejscowego; nie wolno także stosować razem antybiotyków bakteriobójczych i bakteriostatycznych.
Ta ostatnia kwesta wymaga wyjaśnienia - antybiotyki bakteriobójcze powodują uszkodzenie komórek bakteryjnych prowadzące do śmierci drobnoustrojów. Natomiast antybiotyki bakteriostatyczne (nie mylić z lekami cytostatycznymi - czyli przeciwnowotworowymi!) powodują zahamowanie proliferacji (rozwoju) i podziałów bakterii, co ułatwia ich pokonanie przez nasz układ odpornościowy.
Dlaczego nie wolno ich łączyć? - otóż, bakterie są najbardziej wrażliwe na antybiotyki bakteriobójcze, gdy znajdują się w fazie proliferacji i podziałów, a właśnie na tą fazę rozwoju bakterii działają antybiotyki bakteriostatyczne.
Jaki jest mechanizm działania antybiotyków? Leki te działają w różnoraki sposób, jedne powodują blokadę syntezy ściany komórkowej bakterii - tymi lekami są między innymi antybiotyki β-laktamowe (np. penicyliny) oraz polipeptydowe (np. wankomycyna). Kolejne powodują uszkodzenie błony komórkowej bakterii - tak działają aminoglikozydy. Podczas gdy np. polimyksyny wykazują działanie podobne do detergentów - zmydlają lipidy błony komórkowej bakterii.
Inne antybiotyki zmniejszają syntezę białek w komórkach bakteryjnych - np. makrolidy czy tetracykliny. Następne grupy antybiotykowe powodują blokadę syntezy kwasów nukleinowych (np. DNA) - w ten sposób działają np. chinolony, a inne leki przeciwbakteryjne, takie jak sulfonamidy ingerują w szlaki metaboliczne ważne dla prawidłowego funkcjonowania bakterii.
Dlaczego bakterie tak szybko zyskują oporność na stosowane leki? Dzieje się tak, dlatego, że zjawisko oporności może być rozprzestrzeniane (od osoby do osoby, poprzez plazmidy czy pomiędzy plazmidami).
Dodatkowo same bakterie produkują szereg enzymów inaktywujących leki, a wskutek zmian w miejscach wiążących antybiotyki na powierzchni komórek bakteryjnych (ciągły proces przystosowawczy bakterii) obserwujemy osłabienie przechodzenia antybiotyków do wnętrza komórek i spadek powinowactwa do enzymów, które są celem działania lekarstw. Wszystkie te czynniki powodują, że drobnoustroje nadal pozostają trudnym przeciwnikiem w walce o nasze zdrowie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Orator
moderator
Dołączył: 25 Kwi 2006
Posty: 152
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 11:20, 26 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Jak wykonywać ćwiczenia relaksacyjne?
Pamiętaj, że samodzielne stosowanie technik relaksacyjnych wskazane jest tylko wtedy, gdy gotowi jesteśmy przyjąć pełną odpowiedzialność za własne przeżycia, emocje i ich konsekwencje w trakcie ćwiczeń.
Każde ćwiczenie można przerwać i nigdy nie należy ich stosować wbrew własnej woli !
Podczas ćwiczeń należy przyjąć wygodną pozycję - np. siedząc na wygodnej kanapie, w fotelu lub leżąc na podłodze. Ważne jest zapewnienie sobie poczucia spokoju i bezpieczeństwa w czasie ćwiczeń. Aby zagłębić się "w siebie" konieczne jest pewne "odcięcie" od świata zewnętrznego - tak aby nie przeszkodził nam telefon, czy dzwonek do drzwi. Ułożenie się na łóżku nie jest najlepszym wyborem, gdyż grozi zaśnięciem w trakcie relaksu ...
Aby osiągnąć pozytywne efekty ćwiczeń należy:
- jasno i w pozytywny sposób określić cel
- wierzyć w osiągnięcie pozytywnego rezultatu
- wykorzystywać w trakcie pracy mocne strony swojej osoby
- przeżywać radość z każdego nawet małego kroczku naprzód
- dokładnie i ze wszystkimi detalami wyobrażać sobie wynik, który osiągniemy.
Album 2x VCD/DVD - Ćwiczenia relaksacyjne i autogenne
1. Relaks progresywny Jacobsona + Trening autogenny Schultza
Pełne wersje 2 ćwiczeń do praktycznego wykonywania w warunkach domowych i klubowych.
Opracowanie i wykonanie: Władysław Pitak, muzykoterapeuta i logopeda medialny.
Nagrania wykonano w Jaskiniach Solno-Jodowych "Galos" w Kudowie i Lądku Zdroju w 2004 r.
2. Jak radzić sobie ze stresem + omówienie technik relaksacyjnych
Wykład, prezentacja i omówienie w wyk. Władysława Pitaka podczas Ogólnopolskich Warsztatów dla Dziennikarzy - Niepołomice 2004).
Z wykładu i prezentacji dowiesz się, że: "relaksacja Jacobsona polega na wykonywaniu określonych, celowych ruchów rękami, nogami, tułowiem i twarzą, po to, aby napinać i rozluźniać określone grupy mięśni organizmu. Napinanie i rozluźnianie służy najpierw wyuczeniu zdawania sobie sprawy z różnicy wrażeń płynących z mięśnia napiętego i rozluźnionego.
Systematyczne ćwiczenia uczą także nawyku rozluźniania własnych mięśni. Uczenie się relaksu jest podobne do uczenia się jazdy na nartach czy pływania.
Z treningu płyną określone korzyści.
Oto niektóre z nich:
- przyjemne doznania i poprawa samopoczucia,
- wzmocnienie zaufania do siebie,
- zmniejszenie nadciśnienia i poprawa pracy serca,
- lepsza praca żołądka i jelit,
- działanie profilaktyczne przeciw wrzodom i kłopotom trawiennym,
- zmniejszenie nerwowości, rozwój wyobraźni i procesów myślenia.
Nazwa trening autogenny Schultza pochodzi od greckiego słowa "autos"- sam i "genos"- początek, pochodzenie, ród. Autogenny znaczy więc: ćwiczący własne EGO.
Różnica między stanem hipnotycznym a autogennym polega na tym, że w pierwszym przypadku człowiek znajduje się pod wpływem działania hipnotyzera, a w autogenii - pod wpływem samego siebie.
Trening Schultza ma bardzo szerokie zastosowanie w leczeniu wspomagającym przy różnego rodzaju neurozach i zaburzeniach psychosomatycznych, dolegliwościach hormonalnych, w neurologii, foniatrii, położnictwie, stomatologii i przy drobnych zabiegach chirurgicznych.
Metoda sprawdziła się w wielu dziedzinach , m.in. w poradniach wychowawczych i małżeńskich, w sporcie (przed startem) i sztuce aktorskiej i publicznych wystąpieniach (przy opanowywaniu tremy przed występami).
Obiektywne badania kliniczne (EEG, EKG) dowodzą, że metoda ta wpływa na łagodzenie, a nierzadko usuwa m.in. takie objawy chorobowe:
- nerwicowy częstoskurcz serca i nerwowe połykanie powietrza,
- choroba wrzodowa żołądka i dwunastnicy,
- dławica sercowa (połączona ze stanami lękowymi),
- dusznica oskrzelowa,
- nerwice narządowe (dyskinezje dróg żółciowych, spastyczne stany jelit, zaparcie),
- męczliwość, migrena i moczenie nocne,
- naczynioruchowe bóle głowy,
- nadciśnienie tętnicze,
- nadczynność tarczycy,
- pokrzywka i świąd nerwicowy,
- ruchy przymusowe (tiki) i wymioty psychogenne,
- wegetatywne zaburzenia krążenia i przewodu pokarmowego.
#
Koszt albumu 2xDVD = 40 zł.+ 5 zł (koszty pocztowe) = 45,- zł z przedpłatą na konto bankowe
rodzaj wpłaty: album 2xVCD
Wysyłka odbywa się w terminie 3 dni po otrzymaniu potwierdzenia z banku o wpłynięciu w/w kwoty na wskazane konto.
~~~~~~~~~~~~
Uwaga:
wpłata na konto powinna być poprzedzona zamówieniem mailowym
[link widoczny dla zalogowanych]
lub telefonicznym (094-340-60-06)
z podaniem tytułu zamówionego nagrania, nazwiska odbiorcy i jego adresu.
Zapraszamy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fleo
Gość
|
Wysłany: Śro 13:01, 10 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
po fluoksetynie, po 10 dniach dostalam ...
... telepawek i paranoji, tak mi sie pogorszylo, ze blagalam lekarke o odstawienie... Sprobowalysmy zaatakowac depreche ziolowo i... udalo sie!! Nie od razu , ale ...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
admin
Administrator
Dołączył: 23 Kwi 2006
Posty: 288
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 8:46, 19 Lut 2024 Temat postu: |
|
|
.
Cytat: | BEETHOVEN ZAMIAST TABLETKI
(Alina Konieczna, Głos Pomorza 25-27.03.1989)
Władysław Pitak, aktor, pedagog, logopeda. Postać znana w Koszalinie i województwie, barwna. Kiedyś, w latach siedemdziesiątych był bohaterem wielu artykułów prasowych. Potem zniknął z życia publicznego (...), by po jakimś czasie wcielić się w kolejną, życiową rolę. |
.
.
Generalnym warunkiem dojścia do zdolności sterowania sobą (także w sensie psychosomatycznym) jest nauczenie się relaksu i treningu autogennego.
Ta umiejętność likwiduje niepokój i lęk, przywraca spokój i odprężenie, a w dalszej konsekwencji budzi aktywność i okazje do osiągnięć, a także satysfakcji z twórczego działania - umiejętności rozwiązywania własnych problemów życiowych.
(z artykułu: Muzykoterapia jako zabieg sanatoryjny)
.
mgr Władysław Pitak - dyplomowany logopeda i muzykoterapeuta
tel. 600-809-254
[link widoczny dla zalogowanych]
.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|