|
- Galeria Zdrowia, Marketingu i Rozrywki - Public Relations - kursy i szkolenia - oferty terapeutyczne
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
za TVN24
Gość
|
Wysłany: Sob 18:30, 01 Gru 2007 Temat postu: mówienie o "Najjaśniejszej Rzeczypospolitej" |
|
|
Nie udało się doprowadzić do końca dwuletniej próby zbudowania IV RP - mówi w wywiadzie dla "Wprost" prezydent Lech Kaczyński.
Jak dodaje, mówienie o "Najjaśniejszej Rzeczypospolitej" przez premiera Donalda Tuska to - w rzeczywistości - jednoznaczny powrót do III RP.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 11:20, 05 Gru 2007 Temat postu: Śmietanko wraca - awans zaufanego Pawlaka |
|
|
Śmietanko wraca - awans zaufanego Pawlaka
"Gazeta Wyborcza": Andrzej Śmietanko, polityk PSL i zaufany człowiek wicepremiera Waldemara Pawlaka, dostał właśnie państwowe stanowisko bez konkursu.
Dziennik przypomina, że premier Tusk obiecał w exposÚ odpolitycznienie państwowych firm i jawne zasady naboru do władz spółek. Tego samego dnia prezes Agencji Rynku Rolnego odwołał mianowanego za czasów PiS szefa Państwowych Magazynów Zbożowych "Elewarr", a prezesem zrobił Śmietankę.
Nie było konkursu, choć Platforma zapewniała, że konkursy do zarządów państwowych spółek będą obowiązkowe. Nina Mirgos- Kilanowska, rzeczniczka ARR powiedziała gazecie, że spółka nie musi robić konkursów, bo nie należy bezpośrednio do skarbu państwa, tylko do (państwowej) ARR. Śmietanko w latach 80. działał w ZSL, później w PSL. Był wiceprezesem Agencji Rynku Rolnego, a w rządzie Pawlaka - ministrem rolnictwa. Rządy AWS-UW przeczekał w Kancelarii Prezydenta Kwaśniewskiego. W rządzie Millera przez trzy miesiące był prezesem Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Później pracował u Aleksandra Gudzowatego. Ostatnio był pełnomocnikiem prezesa holdingu Pol-Mot produkującego maszyny rolnicze. Teraz pokieruje największymi magazynami zbożowymi w kraju. Elewarr ma 11 elewatorów.
Lena Kolarska-Bobińska, szefowa Instytutu Spraw Publicznych, przestrzega PO i PSL przed politycznymi nominacjami: - Każda partia po wygranych wyborach jest rozdarta. Chce zrealizować przedwyborcze obietnice o odpolitycznianiu państwowych firm i instytucji, ale z drugiej strony boryka się z naciskiem działaczy, którzy pomogli w kampanii wyborczej, a teraz chcą stanowisk. Jeśli raz złamie się zasady - nie ma ratunku. Nie można być tylko trochę czystym.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
przemyslaw8
Gość
|
Wysłany: Śro 11:21, 05 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
po co ta wrzawa przedwyborcza skoro stare już wraca? Ilu ludzi się nabrało na te hasełka? "Nihil novi"jak mawiali Rzymianie!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bł
Gość
|
Wysłany: Śro 11:22, 05 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
No i co wyborcy PO
Zaczyna być jak dawniej , nie wstyd wam
===============
Warsztaty Dziennikarskie SPL w Wągrowcu ‘ 2007 r. na 2 płytach DVD
fragmenty warsztatów na video:
zobacz na video: Ultimatum Renaty Beger
[link widoczny dla zalogowanych]
zobacz na video: Ostatnie przemówienie i toast prezesa
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
zobacz na video: Kto jeszcze składał gratulacje?
[link widoczny dla zalogowanych]
zobacz na video: Cały bankiet z okazji jubileuszu 15-lecia SPL
[link widoczny dla zalogowanych]
zobacz na video: Ostatnia fotka prezesa
[link widoczny dla zalogowanych]
zobacz na video: Reportaż - rzeczywistość czy fikcja?
[link widoczny dla zalogowanych]
zobacz na video: Dlaczego Biedak jest biedny?
[link widoczny dla zalogowanych]
zobacz na video: Jak kupować temat?
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
zobacz na video: Jeżeli nie wiesz, co czytać...
[link widoczny dla zalogowanych]
zobacz na video: Ostatni śmiech Jarka
[link widoczny dla zalogowanych]
Kontakt dla osób zainteresowanych nagraniami 2xdvd:
[link widoczny dla zalogowanych]
tel.094-340-60-06
tel.kom. 600-809-254
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
~Nero
Gość
|
Wysłany: Śro 11:23, 05 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Tzw. konkursy, bez względu na opcję polityczną, wygrywają ci, którzy
powinni wygrać! Czyste zakłamanie. Władzę bierze ten kto wygrał wybory!!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
DAMAZY
Gość
|
Wysłany: Śro 11:23, 05 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
KOMUNIŚCI-ATEIŚCI WRACAJĄ !
Emigranci wracajcie z Irlandii -"tutaj też strzygą owce i barany"
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mac/ la
Gość
|
Wysłany: Czw 14:25, 08 Maj 2008 Temat postu: PLATFORMA OSZUKAŁA WYBORCÓW |
|
|
Szczerość ministra: O tym nie mówiliśmy, bo była kampania
PLATFORMA OSZUKAŁA WYBORCÓW?
Zaskakująco szczera wypowiedź ministra skarbu. Aleksander Grad przyznał w RMF FM, że Platforma Obywatelska celowo nie mówiła o prywatyzacji szpitali w kampanii wyborczej, bo walka o głosy wyborców rządzi się swoimi prawami.
Minister skarbu stwierdził jednak, że nie jest to oszukiwanie wyborców. I roztoczył wizję prywatyzacji szpitali, której PO konsekwentnie wypierała się przed wyborami, podkreślając jednak, że to nie rząd będzie prywatyzował, lecz samorządy.
- Prywatyzacja szpitali będzie domeną samorządów lokalnych, które są organami nadzorującymi szpitale. Jeśli się zdecydują i uznają, że to jest dobre dla tej społeczności lokalnej, niech to zrobią – powiedział Grad.
Dodał, że samorządy muszą działać rozważnie, zawierać określone umowy prywatyzacyjne, w których powinny się znaleźć długoterminowe gwarancje, ważne z punktu widzenia bezpieczeństwa zdrowotnego mieszkańców tych terenów. - Wierzę w odpowiedzialność i rozsądek samorządów - podkreślił polityk Platformy Obywatelskiej.
Tusk przed wyborami: nie chcemy prywatyzować szpitali
Sawicka do funkcjonariusza CBA: będzie prywatyzacja szpitali
Prywatyzacja szpitali była jednym z głównych tematów kampanii przed wyborami w 2007 r. O tym, że „biznes na służbie zdrowia będzie robiony" i "ci będą mieli fart, którzy pierwsi będą wiedzieć" mówiła podstawionemu funkcjonariuszowi Centralnego Biura Antykorupcyjnego była posłanka PO Beata Sawicka.
Mówiła ona m.in, że "będzie racjonalizacja sieci szpitali, będą samorządy zbywały majątki trwałe, czyli będą i sprzedawać i przekształcać szpitale w spółki prawa handlowego".
Po ujawnieniu przez CBA nagrań na ten temat prywatyzacji szpitali wybuchła polityczna burza. Politycy Platformy na czele z obecnym premierem Donaldem Tuskiem i minister zdrowia Ewą Kopacz zapewniali, że ich partia nie chce prywatyzować szpitali. Szef PO deklarował to debacie wyborczej z Aleksandrem Kwaśniewskim. - W naszym programie nie ma mowy o prywatyzacji szpitali - mówił obecny premier.
To, o czym Sawicka mówiła kilka miesięcy temu, dziś się potwierdza. Minister skarbu wskazuje samorządy, jako podmioty odpowiedzialne za prywatyzację szpitali, a czwartkowa prasa pisze o takim właśnie modelu prywatyzacji, forsowanym przez Ministerstwo Zdrowia - (czytaj więcej).
mac/ la
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Seniorka
moderator
Dołączył: 10 Paź 2006
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 23:21, 20 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Dostałeś zdjęcie z fotoradaru. Niestety nie widać, kto prowadził. Ty tego również nie jesteś pewien. Co teraz? Jesteś właścicielem i musisz zapłacić? Niekoniecznie, w warszawskim sądzie rejonowym doszło do ciekawego precedensu.
Zdjęcia przychodzą szybciej niż pocztówki z wakacji i budzą coraz więcej kontrowersji. Ostrzegają przed nimi inni kierowcy, umieszczają je na mapie twórcy nawigacji samochodowej. Fotoradary to zmora wielu kierowców. O ile ktoś rzeczywiście zasłużył, bo np. rażąco naruszył przepisy, a zdjęcie jasno wskazuje winowajcę, większych wątpliwości nie ma. Jednak coraz częściej pojawiają się przypadki, gdy ze zdjęcia nie można wywnioskować, kto zawinił. Zdjęcie jest niewyraźne, albo zrobione z tyłu pojazdu. Wtedy problem spada na właściciela, to on musi wskazać, kto w tym momencie prowadził auto i dopuścił się złamania przepisów. Jeżeli tego nie zrobi, płaci.
To najbardziej kontrowersyjna kwestia w sprawie fotoradarów. Artur Wdowczyk, warszawski adwokat, znalazł się w podobnej sytuacji. Postanowił jednak nie odpuszczać i… sprawę wygrał.
- Dostałem zawiadomienie o mandacie z Inspekcji Transportu Drogowego. Było to już kilka miesięcy po fakcie. Początkowo nie mogłem się doprosić o pokazanie samego zdjęcia, po dłuższych rozmowach jednak się udało. Ze zdjęcia nic nie wynikało, czy prowadziłem ja, czy ktoś inny. Nawet nie dało się określić, czy była to kobieta czy też mężczyzna. Nie byłem w stanie określić, kto prowadził, gdyż na zdjęciu szyba była czarna. Dlaczego w takich przypadkach karę musi ponosić właściciel? To budziło podejrzenia co do konstytucyjności przepisów. Postanowiłem, że mandatu nie zapłacę i z Inspekcją spotkam się w sądzie. Jak się okazało Inspekcja Transportu Drogowego nie ma nawet prawa ze sprawą występować do sądu – mówi Artur Wdowczyk, warszawski adwokat, który jednak w konflikcie z Inspekcją Transportu Drogowego występował jako zwykły obywatel.
- Wyrok sądu to zwycięstwo państwa prawa, ale klęska nas jako podatników. Instytucja, której budżet wynosi blisko 150 mln zł, nie wie na jakich podstawach prawnych działa. To tylko pokazuje stopień rozkładu niektórych instytucji, tworzonych na szybko i niedbale. Myślę, że moja sprawa może dużo zmienić. Być może to początek do szerszej debaty publicznej, być może społeczeństwo powinno się opowiedzieć w kwestii fotoradarów w referendum – dodaje Wdowczyk.
Innego zdania jest Główny Inspektorat Transportu Drogowego, który pytany przez Onet wystosował oświadczenie. - W myśl art. 56 ust. 2 Ustawy o Transporcie Drogowym Inspektor ma prawo prowadzenia czynności wyjaśniających w sprawach o wykroczenia, kierowania do sądu wniosków o ukaranie oraz udziału w rozprawach przed sądami powszechnymi w charakterze oskarżyciela publicznego (…). – czytamy w dokumencie.
Dodatkowo potrzeba zmian widoczna jest również po stronie urzędu. - Niezależnie od faktu, iż GITD funkcjonuje zgodnie z literą prawa od dawna postulujemy zmianę trybu procedowania ujawnionych naruszeń z trybu wykroczeniowego na administracyjny. Będzie on zdecydowanie szybszy, bardziej przejrzysty i czytelny dla obywateli. Analogiczne rozwiązania zostały wprowadzone w krajach UE po wdrożeniu automatycznych systemów nadzoru nad ruchem drogowym. Tryb administracyjny pozwoli m.in. ścigać sprawców naruszeń na terenie całej UE, natomiast odpowiedzialność za nie z definicji przeniesiona będzie na właściciela pojazdu. Radykalnie zmniejszą się także wydatki Skarbu Państwa z tytułu obsługi procesowej – czytamy w oświadczeniu.
O tym, że zmiany są konieczne, wiadomo nie od wczoraj. Kontrowersje wokół fotoradarów narastają. Ciekawe tylko ile osób, które nie potrafią rozpoznać czy też wskazać osoby na zdjęciu, zdecyduje się na drogę sądową. Szlak już został przetarty.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|