|
- Galeria Zdrowia, Marketingu i Rozrywki - Public Relations - kursy i szkolenia - oferty terapeutyczne
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Erka
moderator
Dołączył: 25 Kwi 2006
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 14:38, 25 Kwi 2006 Temat postu: MUZYKA LECZY ale czy ŁAGODZI OBYCZAJE? |
|
|
.
MUZYKA LECZY ale czy ŁAGODZI OBYCZAJE?
Autor: Władysław Pitak
Muzyka jest nam bliska. Rodzimy się z poczuciem rytmu matki, której serce wybija 80 razy na minutę, czemu przysłuchujemy się w okresie płodowym.
Potem nasze własne serce w tym samym rytmie powoduje, że jesteśmy pogodni, zrelaksowani, zadowoleni. Przyspieszona melodia powoduje w nas pobudzenie do radości lub zaniepokojenia, wolniejsza od bicia serca relaksuje lub powoduje w nas powagę lub smutek.
Każdy z tych rodzajów dźwięków może w nas powodować zarówno korzystne , jak i niedobre nastroje i emocje.
.
W zależności od upodobań pacjenta, jego dojrzałości muzycznej i udziału muzyki w codziennym życiu, powinno się dobierać utwory uspokajające lub pobudzające. I nie ma tu znaczenia, jak twierdzą niektórzy muzykoterapeuci, czy są to utwory z półki muzyki poważnej czy rozrywkowej.
.
To co pomaga jednemu i działa na niego uspokajająco , np. Aria na strunę G- Bacha, drugiego może pobudzić do agresji i odwrotnie: muzyka popularna typu disco oparta na trzech akordach może uspokajać młodzieńca, a pobudzać do zniechęcenia, nawet agresji miłośnika muzyki poważnej.
.
Żadnego z tych rodzajów muzyki nie wolno lekceważyć. Disco słuchać należy stosownie do spodziewanych skutków terapeutycznych, ale nie głośno..
Dowiedziono bowiem, że hałas obniża poziom koncentracji, zwiększa stres, podnosi ciśnienie krwi, zaburza sen, a w przypadku kobiet ciężarnych, zwiększa ryzyko przyjścia na świat wcześniaków lub dzieci o małej masie urodzeniowej ciała.
W Polsce muzykoterapia najczęściej wykorzystywana jest w psychoterapii dzieci i młodzieży. Pomaga ona w ujawnianiu skrywanych emocji i nazwaniu ich. Pozwala określać i kontrolować skale ich agresji. Pacjenci rozchwiani emocjonalnie, po zastosowaniu muzykoterapii są mnie napastliwi fizycznie i werbalnie. Są tez mniej drażliwi, maleje poczucie winy, podejrzliwość i pesymizm. Muzykoterapeuci twierdzą, że poprawiają się ich stosunki z rówieśnikami i rodziną.
.
Na przestrzeni lat udowodniono, że najlepsze rezultaty daje połączenie muzyki z innymi rodzajami sztuki lub sferami aktywności naszego mózgu.
Czysta muzyka, jest bowiem stosunkowo słabym środkiem terapeutycznym i na pewno nie zmienia obyczajów. Jest bowiem asemantyczna (bezznaczeniowa ).
.
Czy coś co nie jest filozofią, nie jest religią i nie wyjaśnia sensu życia może zmieniać poglądy i obyczaje?
.
Na pewno może być ona wyrazem tych poglądów i obyczajów, ale przede wszystkich w kategorii zachowań emocjonalnych, a nie poglądów na świat i życie.
.
Znamy przypadki "kontrolowanego słuchania muzyki" dla rozładowania stresu lub dla pokazania swojej przynależności narodowej, które wcale nie służyły terapii uczestników, a wprost przeciwnie - pogrążały ich w większym cierpieniu i niepewności dnia jutrzejszego.
Mam na myśli orkiestry w obozach koncentracyjnych. Z jednej strony wykonawcy - jeńcy wykonujący dla oprawców obozowych utwory kompozytorów niemieckich, z drugiej - sami oprawcy słuchający tej muzyki z rozrzewnieniem i dumą, że oto gnębieni przez nich ludzie, grają dla nich hymny triumfalnej Apokalipsy dla umęczonych.
.
Jeńcom muzyka także sprawiała przyjemność, powodowała wydzielanie do mózgu endorfin- substancji o działaniu podobnym do opium. Związki te wywoływały w nich stan euforii i zmniejszały ból. Na pewno w nieświadomych bliskiej męki jeńcach, pod wpływem muzyki, granej przez ich kolegów obozowych, obniżał się poziom hormonów stresu, takich jak adrenalina, co wpływało kojąco na układ limbiczny mózgu, decydujący o emocjach.
.
Tym niewolnikom nie trzeba było podawać leków nasennych i przeciwbólowych. Nie trzeba było leczyć w nich migreny.
.
Czy to była muzyka?
Tak.
Czy ona łagodziła obyczaje?
Nie!!!
Muzyka jest asemantyczna, ale wielu ludzi po wojnie, a niektórzy do dnia dzisiejszego nie chcą słuchać "Tanga Milonga" i innych utworów granych w obozach koncentracyjnych lub słuchanych w okresie II wojny z megafonów ulicznych.
Prawdą jest, że muzyka uratowała życie wielu ludziom, a przede wszystkim tym, którzy grali w orkiestrach obozowych.
.
Połączenie muzyki z obrazem przyrody i jej zapachem, głosem ludzi i ptaków śpiewających, a przede wszystkim z wyobraźnią człowieka, jego pamięcią i pozytywnymi wartościami moralnymi i etycznymi oraz wartościami kompetencyjnymi danego człowieka może dać rezultat terapeutyczny. Ale sama muzyka nie wyleczy z nerwicy, jąkania, uzależnienia alkoholowego, albo choroby psychosomatycznej.
.
Żaden utwór muzyczny nie nastawi pozytywnie do innego człowieka, jeżeli nie zostanie wzmocniony słowem i działaniem.
.
Słuchanie muzyki i wykonywanie np. tańca solowego służy tylko jednej osobie. Dopiero wzajemne i empatyczne wykonywanie tańca w grupie, którą zamierzamy zaakceptować z wszystkimi złymi i dobrymi cechami może mieć rezultat terapeutyczny.
.
Ale zanim zaczniemy słuchać, grać, śpiewać i tańczyć musimy uwierzyć, że to nam pomoże. Musimy znaleźć w sobie motywację i wyznaczyć drogę dla usunięcia naszego cierpienia lub niezadowolenia ze stanu ducha lub ciała.
.
A to nie jest możliwe bez udziału słowa i obrazu, bez uruchomienia pamięci i własnej wyobraźni. "Logomuzykoterapia" jest najbardziej skuteczną formą terapii sensu życia przy pomocy sugestii słownych i relaksu z podkładem muzycznym, stosowaną z powodzeniem przez lekarzy, psychologów, logopedów, psychoterapeutów i rehabilitantów.
.
Dzięki takiemu połączeniu słuchanie ulubionych nagrań jako wprowadzenie do relaksu lub na zakończenie treningu modyfikacji osobowości pozwala zmniejszyć uczucie nudności, liczbę i intensywność wymiotów u cierpiących na choroby nowotworowe i przyjmujących leki powodujące takie efekty.
.
Za sprawą muzyki wzbogaconej sugestiami słownymi zwiększa się sprawność intelektualna. Im bardziej bogate i złożone są formy muzyczne, których słuchamy, tym lepsze wyniki osiągamy w myśleniu i zapamiętywaniu.
.
Dzięki muzyce wokalno-instrumentalnej łatwiej jest odzyskać sprawność związaną z uszkodzonymi po udarze ośrodkami mowy i ruchu.
.
Niektórzy pacjenci, mimo udaru, zachowują zdolność śpiewania nawet, gdy nie mogą mówić. To samo występuje u osób jąkających się.
.
Zdolność ta pobudza ich do szybkiego powrotu mowy, jej rozwoju i rekonwalescencji. Rytmiczne dźwięki z instrukcjami słownymi pomagają im również w odzyskaniu sprawności fonacyjno-artykulacyjnej i ruchowej.
.
Nie umniejszajmy jednak muzyce prawa do samodzielnego wpływania na nasz stan ducha, a co za tym idzie, także ciała w stanach pozawałowych - obniża bowiem ciśnienie krwi i jej tętno.
.
Muzyka pozwala zmniejszyć zapotrzebowanie na leki przeciwbólowe podczas zabiegów chirurgicznych, także w czasie porodu. Muzyka zwiększa wydajność pracy, a nawet chęć dokonywania zakupów, co skutecznie wykorzystują handlowcy i menadżerowie.
.
Pamiętajmy jednak, że zarówno muzyka pobudzająca, jak i relaksująca nie powinna być słuchana zbyt głośno. To, co jest dobre dla nas , niekoniecznie pomoże sąsiadowi. Rozdrażniony sąsiad, słuchając naszej głośnej muzyki, może zachować się odwrotnie niż możemy się tego spodziewać. Jemu nasza muzyka może szkodzić i nie słuchając się powiedzonka, że "muzyka łagodzi obyczaje", zachowa się... wprost przeciwnie.
.
Opr. Władysław Pitak - muzykoterapeuta (Ośrodek Terapii i Kształcenia Mowy LOGOS)
.
P.S. Zachęcamy Państwa do kontaktów indywidualnych e-mailowych: [link widoczny dla zalogowanych]
więcej>>>>> [link widoczny dla zalogowanych]
.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Verbum
moderator
Dołączył: 05 Lip 2006
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 7:11, 29 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Onet ( [link widoczny dla zalogowanych] ) napisał:
Cytat: | Słuchanie muzyki relaksuje i poprawia nastrój - to wiadomo nie od dziś. Brytyjscy naukowcy doszli jednak do wniosku, że muzyka może być lekarstwem na poważne problemy zdrowotne. |
Nie będe dalej cytował tego artykułu, każdy moze go przeczytać na portalu Onetu.
warto go przeczytać , gdyż informacje są bardzo ciekawe, m.in. taka,że
" pacjenci mający kontakt z muzyką „na żywo” potrzebują mniej leków, a okres ich rekonwalescencji jest krótszy niż tych, których leczenie nie przewiduje muzykoterapii. Muzyka stabilizuje ciśnienie krwi, reguluje tempo pracy serca oraz poziom hormonów stresu "
Czy każda muzyka leczy? Jakie macie doświdczenia? Jaka muzyka jest najlepsza ?
Znalazłeś na googlu sporo stron o ćwiczeniach jogi, pranajamy, taj - chi i innych typu relaksacje. Jest tego tak dużo, że nie wiesz, jak się w tym połapać. Co z tych ćwiczeń najbardziej nadaje się na początek?
Znalazłeś też relaks progresywny Jacobsona i trening autogenny Schultza. Są nagrania z głosem kobiet, ale nie bardzo ci się to podoba. Wołałbyś, żeby to był głos męski, no i jakaś dobra muzyka.
Nie jest łatwo coś znaleźć, bo albo wchodzisz na jakieś reklamy, albo tak specjalistyczne strony, że aż ciarki przechodzą. Chciałbyś normalne ćwiczenia dla ludzi. Nie chcesz babskich tekstów i jakichś tam takich niesamowitości. Normalnie, po ludzku gadane do chorego. Ale nie możesz znaleźć.
Na jednym forum zaproponowali ci kasety i płyty z Koszalina, ale nie masz adresu i nie wiesz do kogo masz pisać.
Co ci radzić?
Kupuj tylko płyty w opracowaniu Władysława Pitaka
GŁOWA DO GÓRY - BĘDZIE DOBRZE
Chodź na stronę:
[link widoczny dla zalogowanych]
zamówienia:
biuro@logos.dt.pl
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
E-med
Gość
|
Wysłany: Czw 11:17, 07 Gru 2006 Temat postu: Jesienią trzeba pobudzać zmysły |
|
|
NA ZDROWIE
SPOSOBY NA CHANDRĘ
Zadbaj o dobry nastrój
Jesienią trzeba pobudzać zmysły
Kojąca lub pełna życia muzyka, tęczowe barwy i zapach różany poprawią nastrój i wygnają depresyjne nastroje. Gdy to nie wystarcza, pomóc może akupunktura
Zapachy nie tylko przenikają do krwi jako lecznicze substancje chemiczne, ale także stymulują pracę mózgu i poprawiają nastrój. W leczeniu sezonowej depresji najlepiej sprawdza się olejek cytrynowy, pomarańczowy, różany i sosnowy. Lawendowy działa kojąco i uspokajająco. Błogostan wywoływany olejkami wyzwala pozytywne reakcje fizjologiczne, które poprawiają nastrój i podnoszą kondycję zdrowotną ciała. Olejki mogą być stosowane do masażu lub wdychane. Niektóre ośrodki spa czy salony piękności wyposażone są w sauny z aromaterapią.
Akupunktura
Niekiedy depresję można leczyć za pomocą akupunktury, ale jeśli dolega nam coś więcej, niż jesienny spadek nastroju, przed taką terapią konieczna jest konsultacja z lekarzem psychiatrą. - Niektórzy ludzie źle tolerują leki. Akupunktura może być leczeniem wspomagającym leczenie farmakologiczne lub samodzielnym. Jednak konsultacja z lekarzem psychiatrą jest konieczna, a zabiegi powinien wykonywać lekarz medycyny z naszym certyfikatem - mówi Piotr Woźniak, prezes Polskiego Towarzystwa Akupunktury. Zaleca się jeden, dwa zabiegi w tygodniu - w sumie około dziesięciu. Na stronie [link widoczny dla zalogowanych] można odnaleźć kontakt do lekarzy zajmujących się akupunkturą.
Żółte światło plus muzyka
Muzyka wpływa na emocje i nastrój, dlatego może działać stymulująco na organizm i przeciwdziałać depresyjnym nastrojom. - Pobudza lub uspokaja. Utworów dynamicznych, z dominującym rytmem parzystym na dwie drugie czy cztery czwarte, można słuchać rano i w ciągu dnia. Wieczorem dobrze się wyciszyć, słuchając utworów refleksyjnych, gdzie dominuje melodia. Uspokajają rytmy nieparzyste, na przykład na trzy czwarte czy sześć ósmych - mówi muzykoterapeuta Władysław Pitak.
Tempo tych utworów nie powinno być szybsze niż akcja serca. Działanie muzyki można wzmocnić przez żółte oświetlenie, które najkorzystniej wpływa na nastrój. Jedną z głównych przyczyn sezonowej depresji jest właśnie niedobór światła. W niektórych gabinetach odnowy biologicznej i placówkach psychiatrycznych można skorzystać z seansów pod specjalną lampą. Urządzenie można też kupić - to koszt ok. 650 złotych. Korzystnie wpływają również kolory, szczególnie żółty i pomarańczowy.
Ewelina Jaworska
[link widoczny dla zalogowanych]
Rzeczpospolita
24.11.06 Nr 274
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Orator
moderator
Dołączył: 25 Kwi 2006
Posty: 152
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 13:58, 26 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
.
Jak wykonywać ćwiczenia relaksacyjne?
Pamiętaj, że samodzielne stosowanie technik relaksacyjnych wskazane jest tylko wtedy, gdy gotowi jesteśmy przyjąć pełną odpowiedzialność za własne przeżycia, emocje i ich konsekwencje w trakcie ćwiczeń.
Każde ćwiczenie można przerwać i nigdy nie należy ich stosować wbrew własnej woli !
Podczas ćwiczeń należy przyjąć wygodną pozycję - np. siedząc na wygodnej kanapie, w fotelu lub leżąc na podłodze. Ważne jest zapewnienie sobie poczucia spokoju i bezpieczeństwa w czasie ćwiczeń. Aby zagłębić się "w siebie" konieczne jest pewne "odcięcie" od świata zewnętrznego - tak aby nie przeszkodził nam telefon, czy dzwonek do drzwi. Ułożenie się na łóżku nie jest najlepszym wyborem, gdyż grozi zaśnięciem w trakcie relaksu ...
Aby osiągnąć pozytywne efekty ćwiczeń należy:
- jasno i w pozytywny sposób określić cel
- wierzyć w osiągnięcie pozytywnego rezultatu
- wykorzystywać w trakcie pracy mocne strony swojej osoby
- przeżywać radość z każdego nawet małego kroczku naprzód
- dokładnie i ze wszystkimi detalami wyobrażać sobie wynik, który osiągniemy.
Album 2x VCD/DVD - Ćwiczenia relaksacyjne i autogenne
1. Relaks progresywny Jacobsona + Trening autogenny Schultza
Pełne wersje 2 ćwiczeń do praktycznego wykonywania w warunkach domowych i klubowych.
Opracowanie i wykonanie: Władysław Pitak, muzykoterapeuta i logopeda medialny.
Nagrania wykonano w Jaskiniach Solno-Jodowych "Galos" w Kudowie i Lądku Zdroju w 2004 r.
2. Jak radzić sobie ze stresem + omówienie technik relaksacyjnych
Wykład, prezentacja i omówienie w wyk. Władysława Pitaka podczas Ogólnopolskich Warsztatów dla Dziennikarzy - Niepołomice 2004).
Z wykładu i prezentacji dowiesz się, że: "relaksacja Jacobsona polega na wykonywaniu określonych, celowych ruchów rękami, nogami, tułowiem i twarzą, po to, aby napinać i rozluźniać określone grupy mięśni organizmu. Napinanie i rozluźnianie służy najpierw wyuczeniu zdawania sobie sprawy z różnicy wrażeń płynących z mięśnia napiętego i rozluźnionego.
Systematyczne ćwiczenia uczą także nawyku rozluźniania własnych mięśni. Uczenie się relaksu jest podobne do uczenia się jazdy na nartach czy pływania.
Z treningu płyną określone korzyści.
Oto niektóre z nich:
- przyjemne doznania i poprawa samopoczucia,
- wzmocnienie zaufania do siebie,
- zmniejszenie nadciśnienia i poprawa pracy serca,
- lepsza praca żołądka i jelit,
- działanie profilaktyczne przeciw wrzodom i kłopotom trawiennym,
- zmniejszenie nerwowości, rozwój wyobraźni i procesów myślenia.
Nazwa trening autogenny Schultza pochodzi od greckiego słowa "autos"- sam i "genos"- początek, pochodzenie, ród. Autogenny znaczy więc: ćwiczący własne EGO.
Różnica między stanem hipnotycznym a autogennym polega na tym, że w pierwszym przypadku człowiek znajduje się pod wpływem działania hipnotyzera, a w autogenii - pod wpływem samego siebie.
Trening Schultza ma bardzo szerokie zastosowanie w leczeniu wspomagającym przy różnego rodzaju neurozach i zaburzeniach psychosomatycznych, dolegliwościach hormonalnych, w neurologii, foniatrii, położnictwie, stomatologii i przy drobnych zabiegach chirurgicznych.
Metoda sprawdziła się w wielu dziedzinach , m.in. w poradniach wychowawczych i małżeńskich, w sporcie (przed startem) i sztuce aktorskiej i publicznych wystąpieniach (przy opanowywaniu tremy przed występami).
Obiektywne badania kliniczne (EEG, EKG) dowodzą, że metoda ta wpływa na łagodzenie, a nierzadko usuwa m.in. takie objawy chorobowe:
- nerwicowy częstoskurcz serca i nerwowe połykanie powietrza,
- choroba wrzodowa żołądka i dwunastnicy,
- dławica sercowa (połączona ze stanami lękowymi),
- dusznica oskrzelowa,
- nerwice narządowe (dyskinezje dróg żółciowych, spastyczne stany jelit, zaparcie),
- męczliwość, migrena i moczenie nocne,
- naczynioruchowe bóle głowy,
- nadciśnienie tętnicze,
- nadczynność tarczycy,
- pokrzywka i świąd nerwicowy,
- ruchy przymusowe (tiki) i wymioty psychogenne,
- wegetatywne zaburzenia krążenia i przewodu pokarmowego.
#
na foto: Władysław Pitak po szkoleniu w towarzystwie rehabilitantek z sanatorium "Wielka Pieniawa" w Polanicy Zdroju
Koszt albumu 2xDVD = 40 zł.+ 5 zł (koszty pocztowe) = 45,- zł z przedpłatą na konto bankowe
rodzaj wpłaty: album 2xVCD
Wysyłka odbywa się w terminie 3 dni po otrzymaniu potwierdzenia z banku o wpłynięciu w/w kwoty na wskazane konto.
~~~~~~~~~~~~
Uwaga:
wpłata na konto powinna być poprzedzona zamówieniem mailowym
[link widoczny dla zalogowanych]
lub telefonicznym (600-809-254)
z podaniem tytułu zamówionego nagrania, nazwiska odbiorcy i jego adresu.
Zapraszamy
.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
W.Pitak
Gość
|
Wysłany: Śro 9:31, 27 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
.
Wszystko o Treningu Autogennym
Trening autogenny powstał w pierwszej połowie ubiegłego wieku lat temu we wrocławskim Instytucie Hipnozy. dr Heinrich Schultz zauważył ,że jego pacjenci podczas hipnotyzowania przechodzili przez dwa stany: ciężar i ciepło w różnych częściach ciała. Na podstawie wcześniejszych eksperymentów , Schultz wywnioskował ,że takie \"przełączenie\" neurowegetatywne może być spowodowane przez samego pacjenta. To spostrzeżenie dało mu podstawy do opracowania treningu, który od greckich słów autos i genesis- autorskie powstawanie, nazwał autogennym.
Początkujący powinni go ćwiczyć co najmniej dwa - trzy razy dziennie o tej samej porze: rano -po przebudzeniu, po obiedzie - podczas tzw. \"martwego punktu\" i wieczorem, bezpośrednio przed zaśnięciem. Osoby zaawansowane mogą ćwiczyć raz dziennie - wieczorem.
Początkowo ćwiczenia powinny ograniczać się do kilku minut , np. odczuwanie cięzaru , po kilku dniach można przedłużyć ćwiczenie do kilkunastu minut - dołączyć odczuwanie ciepła. W trzecim tygodniu dołączamy odczuwanie pozostałych autosugestii: spokojne serce, spokojny oddech, ciepłe całe ciało i chłodne czoło. Na każdym etapie można dołączać modyfikacje osobowościowe, ale najskuteczniej zastosować je w ostatnim - trzecim etapie ( trzeci tydzień).
Podaję kilka nowych informacji dot. treningu autogennego:
Nazwa \" trening autogenny\" pochodzi od greckiego słowa \"autos\"- sam i \"genos\"- początek, pochodzenie, ród. Autogenny znaczy więc: ćwiczący własne EGO.
Różnica między stanem hipnotycznym a autogennym polega na tym, że w pierwszym przypadku człowiek znajduje się pod wpływem działania hipnotyzera, a w autogenii - pod wpływem samego siebie.
Trening Schultza ma bardzo szerokie zastosowanie w leczeniu wspomagającym przy różnego rodzaju neurozach i zaburzeniach psychosomatycznych, dolegliwościach hormonalnych, w neurologii, foniatrii, położnictwie, stomatologii i przy drobnych zabiegach chirurgicznych.
Metoda sprawdziła się w wielu dziedzinach , m.in. w poradniach wychowawczych i małżeńskich, w sporcie (przed startem) i sztuce aktorskiej (przy opanowywaniu tremy przed występami).
Tak więc metoda treningu autogennego znajduje zastosowanie we wszystkich stanach chorobowych, które mają źródło psychogenne, a także przed wykonaniem ważnych działań, wymagających wysiłku fizycznego i psychicznego.
Obiektywne badania kliniczne (EEG, EKG) dowodzą, że metoda ta wpływa na łagodzenie, a nierzadko usuwa objawy chorobowe.
Stosuje się tę metodę przy następujących chorobach:
- nerwicowy częstoskurcz serca i nerwowe - połykanie powietrza,
- choroba wrzodowa żołądka i dwunastnicy,
- dławica sercowa (połączona ze stanami lękowymi),
- dusznica oskrzelowa,
-nerwice narządowe (dyskinezje dróg żółciowych, spastyczne stany jelit, zaparcie),
- męczliwość, migrena i moczenie nocne,
- naczynioruchowe bóle głowy,
- nadciśnienie tętnicze,
- nadczynność tarczycy,
- pokrzywka i świąd nerwicowy,
- ruchy przymusowe (tiki) i wymioty psychogenne,
- wegetatywne zaburzenia krążenia i przewodu pokarmowego.
W moim opracowaniu (nagrania wideo, na płytach CD i VCD), uzupełniałem trening autogenny modyfikacjami i postanowieniami zmierzającymi do osiągnięcia pozytywnego obrazu siebie oraz do twórczego rozwiązywania problemów życiowych.
Ćwiczenia przeprowadzamy w pokoju przewietrzonym, cichym, z dobrą temperaturą powietrza (ok. 20 stopni C) tak, aby nie drażniło odczuwanie zimna, gorąca czy duszności. Trzeba rozluźnić kołnierzyk, pasek i inne krępujące ciało części garderoby. Należy położyć się na wygodnym tapczanie, leżaku przykrytym materacem lub na materacu na podłodze. Pod kark podłożyć wałek lub twardą poduszkę. Można przykryć się lekkim kocem ,ręcznikiem kąpielowym lub prześcieradłem. Nawet lekkie przykrycie chroni przed zewnętrznymi wahaniami powietrza.
Po wygodnym zajęciu miejsca, zalecam 2-3 razy głęboko odetchnąć, a następnie starać się wygasić w sobie wszelkie aktualne tematy myślowe, z wyjątkiem jednej intencji - zupełnego odprężenia psychicznego.
Dla stworzenia bariery dźwiękowo-tematycznej sugestie słowne sa podawane na podkładzie odpowiedniej (spokojnej) muzyki. Dzięki niej szybciej uzyskuje się stan zupełnego rozluźnienia wszystkich mięśni szkieletowych, zwiotczenia mięśni brzucha, szyi, karku, mimicznych twarzy, nawet języka i podniebienia. Wystarczy 5 minut, aby odprężenie mięśniowe i naczyniowe dało pełne odprężenie psychiczne. Wszystko zależy od umiejętności koncentracji.
Dla dobrego opanowania treningu nieraz trzeba ćwiczyć 3-9 miesięcy. Ale warto spróbować, gdyż autogenia przeżywana jest jako stan błogości, a równocześnie jako stan bliski senności.
Po upływie 5-10 minut relaksu , należy sugestywnie wyprowadzić się z tego stanu, wstać powoli, odetchnąć kilka razy głęboko, wykonać kilka ruchów gimnastycznych i zacząć coś robić.
Stan treningu autogennego jest podobny do stanu hipnozy, choć świadomość jest zachowana. W czasie treningu świadomość ograniczona jest do poczucia istnienia, egzystencji i jeśli sugestie są pozytywne, to istotnie pacjent w tym stanie odczuwa subiektywnie poczucie sprawności psychicznej i fizycznej, a więc zdrowia.
Poczucie to pozostaje przez dłuższy czas, a jednocześnie różne zaburzone funkcje narządów organizmu wracają do normy.
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do ćwiczeń. Kto nie ma jeszcze nagrań z treningiem autogennym , może je zamówić w tow. Logos.
[telefon](094) 340-60-06
Mgr Władysław Pitak (logopeda i psychoterapeuta rodzinny)
@
Opracowano na podstawie:
Levi,V.: Umeni sebevlady. Praha, Mlada Fronta 1981. Edice Kolumbus.
Kratochvil, S.: Jak żit s neurozou. Praha, Avicenum 1981.
Pitak,W.: Twórcza funkcja ekspresji dramatycznej, WSP, Słupsk 1983
Pitak, W.: Techniki muzyczno-dramatyczne w terapii dzieci z emocjonalnymi zaburzeniami mowy, Podyplomowe Studium Logopedyczne, Uniwersytet Gdański, Gdańsk 1987
Seefeldt, D.: Nebojte se stresu. Bratislava, Smena 1982.
.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ciceron
moderator
Dołączył: 25 Kwi 2006
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 19:15, 19 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
.
płyta dvd z ćwiczeniami oddechowymi pn. PRANAJAMA
Cytat: | Polecam właśnie to:
płyta dvd z ćwiczeniami oddechowymi pn. PRANAJAMA
Pokaz w wykonaniu hinduskiego lekarza Raviego Javalgekara,
w opracowaniu polskiego muzykoterapeuty Władysława Pitaka.
Produkcja: LOGOS - Koszalin
Szczegółowe informacje i zamówienia:
[link widoczny dla zalogowanych] |
#########.
PRANAJAMA - POBIERANIE ENERGII- ćwiczenia oddechowe
Cytat: | płyta dvd z ćwiczeniami oddechowymi pn. PRANAJAMA
szkolenie w wykonaniu hinduskiego lekarza Raviego Javalgekara,
w opracowaniu polskiego muzykoterapeuty Władysława Pitaka.
Szczegółowe informacje i zamówienia:
[link widoczny dla zalogowanych] |
GŁOWA DO GÓRY - BĘDZIE DOBRZE
Chodź na stronę:
[link widoczny dla zalogowanych]
.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hagart
moderator
Dołączył: 25 Kwi 2006
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 21:03, 16 Lis 2011 Temat postu: Muzyka w pracy |
|
|
.
Muzyka w pracy: rock, country, klasyczna...
autor: Anna Wójcik
Polka, country, hip-hop dla kierowców tirów, a co dla dziennikarzy? Każda muzyka w pracy jest dobra, byle nie zbyt głośna.
Muzyka w pracy dodaje nam energii, niweluje stres i poprawia efektywność pracy, tak wynika z badań przeprowadzonych przez naukowców Uniwersytetu Illinois.
Muzyka w pracy zwiększa wydajność pracownika
Eksperyment przeprowadzony na pracownikach w jednej z dużych firm pokazał, że osoby wykonujące swoje obowiązki przy ulubionej muzyce pracowały nawet o 6,3 procent wydajniej od osób pracujących w ciszy. - Muzyka wpływa na nasz system nerwowy, wprowadza w różne nastroje, wzbudza emocje. Może nas mobilizować, a także uspokajać. Wszystko zależy od tego jakich melodii słuchamy - wyjaśnia Władysław Pitak, muzykoterapeuta.
Warto pamiętać, że muzyka jest asemantyczna, czyli bezznaczeniowa, są to pewne symbole. Zatem to co dla nas jest przyjemne, niekoniecznie musi też się spodobać naszemu koledze po sąsiedzku. - Muzykę odbieramy poprzez pewne wydarzenia z naszego życia. Jednemu dany utwór będzie się kojarzył z czymś miłym, drugiego zaś może drażnić - dodaje Władysław Pitak.
Muzyka w pracy - klasyczna czy rozrywkowa?
Najważniejsze jednak podczas słuchania muzyki jest charakter pracy i osób, które ją wykonują. Nie dla każdego zawodu jest przeznaczona muzyka klasyczna czy też rozrywkowa. Przykładowo rytmy nieparzyste będą działać na nas uspokajająco. Przy takiej melodii najlepiej poczują się osoby realizujące się w zawodach twórczych, nie wymagających kontaktu z klientem.
- Osoby, które mają kontakt z ludźmi powinny otaczać się pozytywną muzyką, opartą na rytmie parzystym. Może to być polka, hip-hop, country. Taka muzyka jest przeznaczona na przykład dla portierów czy kierowców tirów, po to by nie zasnęli za kierownicą. Znowu u dziennikarza powinny sprawdzić się spokojniejsze rytmy z dominacją melodii, gdyż jego praca jest bardzo stresująca - twierdzi W. Pitak.
Powinny, ale nie zawsze tak jest. Konrad Ciężki z zawodu dziennikarz, nie słucha spokojnej muzyki, bo ta działa na niego usypiająco. Jednak jak sam mówi, wynika to z jego upodobań muzycznych, a nie z racji wykonywanego zawodu. - Pisząc chętnie zakładam słuchawki i odcinam się od otoczenia. Słucham wtedy mocnego rocka lub metalu. Dynamiczne gitarowe brzmienia dodają mi tak zwanego powera. Pomagają w zebraniu myśli - wyjaśnia Ciężki.
Zupełnie inaczej w dobry nastrój wprowadza się Łukasz Ratajczyk, technolog produkcji, który zarządza kilkudziesięcioma osobami. Łukasz słucha radia Chilli Zet. - Taka muzyka wpływa na mnie uspokajająco, relaksująco - opowiada młody chłopak. - Słucham radia raz, dwa razy w tygodniu w pracy. Rezygnuję z muzyki jak mam mętlik w głowie - dodaje.
Pokoje relaksacyjne, czyli przerwy na muzykę
Władysław Pitak zauważa jeszcze jedną, znaczącą rzecz. Muzyki powinniśmy słuchać nie tylko podczas wykonywanej pracy. Warto, żeby w biurze były tzw. pokoje relaksacyjne. - Co godzinę, albo co 90 minut powinniśmy oderwać się od trybu pracy i przez kilka minut relaksować słuchając muzyki, która nas wprowadzi w pozytywny nastrój. Taki system nie tylko poprawia samopoczucie, ale może wpłynąć na to, że w przyszłości będzie nam łatwiej rozwiązywać trudne sprawy - tłumaczy muzykoterapeuta.
I choć muzyka rzeczywiście może nas wprowadzać w dobry nastrój to specjaliści podkreślają, że nie jest wskazane zbyt głośne jej słuchanie.
Anna Wójcik
.
http://www.muzykoterapia.fora.pl/badania-i-eksperymenty,11/muzyka-w-pracy-rock-country-klasyczna,127.html#661
.
[link widoczny dla zalogowanych]
.
http://www.fobia.fora.pl/logoterapia-muzykoterapia-terapie-naturalne,4/muzyka-w-pracy-rock-country-klasyczna,3213.html#5649
.
http://www.nerwica.fora.pl/arteterapia-medycyna-naturalna,7/muzyka-w-pracy-rock-country-klasyczna,662.html#2834
.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Hagart dnia Wto 11:45, 08 Mar 2016, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
admin
Administrator
Dołączył: 23 Kwi 2006
Posty: 288
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|