Autor Wiadomość
student
PostWysłany: Sob 17:08, 25 Wrz 2010    Temat postu:

………………………._.;_'.-._
……………………….{`--.♥.-.'_,}
……………………{;..\,__...-'/}
....._.;_'.-._ …{..'-`.♥._;..-';
...{`--♥..-.'_,}…`'--.._..-' ....._.;_'.-._
.{;..\,__...-'/}…._.;_'.-._ ...{`--.♥.-.'_,}
.{..'-`.._;..-';.{`--..♥-.'_,}.{;..\,__...-'/}
....`'--.._..-'.{;..\,__...-'/.{..'-`♥.._;..-}
........,--\\..,-"…`'--.._..- .....--.._..-
...... ....._.;_'.-._..... ||......//
..........{`--.♥.-.'_,}.,-"-.....//.,-"-..
........{;..\,__...-'/....'-.\.// (..'-...\
………..{..'-`.._;..-'. ,/. // ;---,
......../....-'.)\\......... /.,-"-....\
........\,---'`...\\.......//. (..'-.....\
....................\\....//
................../_\\Y//_\
.................(_,-}={-,_)
...................\_//((\_/
.....................//))(\
....................(/..))
........................((
.........................
Logos
PostWysłany: Nie 15:26, 16 Mar 2008    Temat postu:

Uprzejmie informuję, że film z Jubileuszu 100-lecia budynku VictoriaSchule i I Liceum Ogólnokształcącego we Wrocławiu jest już gotowy i można go nabyć w Towarzystwie Terapii i Kształcenia Mowy LOGOS w Koszalinie, albo u autorów filmu – Tatiany i Władysława Pitaków.

Koszt płyty dvd wynosi 30 zł + 5 zł (koszty wysyłki listem poleconym na terenie RP)

Można dokonywać zamówień z przedpłatą na konta (do wyboru):

1. Towarzystwo Terapii i Kształcenia Mowy LOGOS
75-900 Koszalin – Kretomino, ul. Pieczarek 4
Konto nr 49 1020 2791 0000 7602 0009 2346
Tytuł wpłaty: refundacja dvd-Liceum

Lub

2. Władysław Pitak
75-900 Koszalin-Kretomino, ul. Pieczarek 4
Konto nr 51 1020 2791 0000 7102 0048 6860
Tytuł wpłaty : honorarium autorskie za dvd-liceum

Zamówienia i wysyłka płyty dvd do osób zamieszkałych poza granicami RP odbywa się według odrębnych zasad.

Cały zysk z dystrybucji nagrania będzie przeznaczony na cele statutowe Stowarzyszenia Absolwentów i Sympatyków I Liceum Ogólnokształcącego we Wrocławiu.

Szczegółowe informacje dot. składania zamówień:

logos@logos.pomorze.pl
Tel. (094) 340-60-06]





Fragmenty filmu można obejrzeć pod adresem internetowym:

www.rodowy.pl/video/100intro.WMV
www.rodowy.pl/video/100end.WMV
www.rodowy.pl/video/jubileusz100.WMV
Władysław Pitak
PostWysłany: Nie 12:35, 17 Cze 2007    Temat postu: Dlaczego mamy inne wspomnienia ?

Zdarzenia nie istnieją w myślach lub poza nimi. Niektóre z nich znajdują się bliżej świadomości, a inne pozostają całkowicie nieuświadomione i ukryte głęboko w umyśle.

Zdarzenia ukryte blisko świadomości przychodzą na myśl bez większego wysiłku z naszej strony, łączą się z innymi zdarzeniami, o których myślimy. To zjawisko nie zawsze jest pozytywne, co może potwierdzić każdy, kto kiedykolwiek próbował zapomnieć o niepowodzeniu przed kolejnym egzaminem.

Znamiennym przykładem może być decyzja lekarzy Roberta Kubicy, którzy nie wydali zgody na start Polaka w wyścigu o Grand Prix USA.

I chociaż Sam Kubica jeszcze przed przylotem do USA wielokrotnie powtarzał, że czuje się bardzo dobrze i nie boi się powrotu za kierownicę, to ostatecznym sprawdzianem, który zadecyduje o możliwości występu, był test bezpieczeństwa, w którym kierowca miał pięć sekund na odpięcie pasów, wyjęcie kierownicy i wyskoczenie z bolidu.


Podobno test wypadł zadowalająco , ale główny lekarz F1 stwierdził, że ryzyko kolejnej kraksy w Indianapolis jest za duże. Polak cały czas nie otrząsnął się z szoku powypadkowego - boi się kolejnej kraksy, a skutki drugiego wypadku w ciągu tygodnia mogłyby być o wiele poważniejsze.

Co zatem warunkuje to, jak głęboko są zanurzone w umyśle treści psychiczne?

Jednym z kluczowych czynników jest długość czasu, który upłynął od momentu zdarzenia do danej chwili.

Kolejnym czynnikiem jest kojarzenie. Pobudzenie pewnych treści psychicznych sprawia, że związane z nimi inne treści (zdarzenia) automatycznie zbliżają się do poziomu świadomości.

W ten sposób, kiedy chcemy wywołać w naszej pamięci obrazy z przeszłości, spotykamy się ze zjawiskiem prymowania, które rzutuje na ostateczny kształt świadomości bądź doświadczenia.

opr.Władysław Pitak
wg T.Stafford,M.Webb:100 sposobów na zgłębienie tajemnic umysłu
cdn
Logos
PostWysłany: Pią 7:16, 08 Cze 2007    Temat postu: Dyrektorzy 1 Liceum Ogólnokształcącego we Wrocławiu

==================
Cytat:
Nasza Klasa - forum dla absolwentów,
rodzin, kolegów i znajomych
http://www.naszaklasa.darmowefora.pl
==================

Doktor
Franciszek Jankowski
pierwszy dyrektor

Urodzony w Bottrop w Westfalii w rodzinie górnika, emigranta z Polski, uczęszczał do gimnazjum w Essen, we Wrocławiu na uniwersytecie studiował filologię francuską i angielską. Po zakończeniu studiów w 1935 r. podjął pracę w niemieckim gimnazjum w Brzegu i Wrocławiu, a w latach 1937-1939 pracował jako nauczyciel języków obcych w polskim gimnazjum w Bytomiu.
Lata 1930-1945 były dla Franciszka Jankowskigo okresem wytężonej walki o przetrwanie Polaków we Wrocławiu i na śląsku.
Już w czasach studenckich Franciszek Jankowski został prezesem Towarzystwa Młodzieży Polskiej we Wrocławiu, działał w polskich organizacjach studenckich, również w Polskim Towarzystwie Szkolnym i w Związku Polaków w Niemczech i Kole śpiewu "Harmonia". Należał do najaktywniejszych młodych działaczy w ówczesnym polskim środowisku. Zawsze pełen energii, pomysłów i po dobrym przygotowaniu do działalności społecznej zdobytym w czasie szkolnych lat w Bottrop, a następnie w Essen. Efektem działalności F. Jankowskiego był wyraźny wzrost zainteresowania studentów-Polaków pracą społeczną na rzecz wrocławskiej Polonii. Na parę dni przed wybuchem wojny, w obawie przed aresztowaniem, wyjechał z Bytomia i przez kilka miesięcy ukrywał się na terenie Polski. Powróciwszy na Sląsk pracował w prywatnych gimnazjach ucząc języków obcych. W czasie oblężenia Wrocławia został wcielony do niemieckiego wojska, z którego udało mu się wkrótce zbiec. Po wyzwoleniu Wrocławia Franciszek Jankowski natychmiast zajął się sprawami polskiego szkolnictwa. Z zaświadczeniem Rektora Uniwersytetu Wrocławskiego, prof. Stanisława Kulczyńskiego zgłosił się do ówczesnego kierownika Wydziału Oświaty przy Zarządzie Miasta Wrocławia. W pierwszych dniach lipca powierzono mu organizację szkolnictwa średniego we Wrocławiu. Efektem jego wytężonych działań było uruchomienie Liceum Ogólnokształcącego i Gimnazjum przy ul. Poniatowskiego, którego został pierwszym dyrektorem. Szkołą tą kierował do sierpnia 1949 r. Nieprzychylność z jaką się spotkał ze strony póŸniejszych władz oświatowych oraz warunki materialne zmusiły go do opuszczenia Wrocławia. Wyjechał do RFN i działał w tamtejszym Związku Polaków w Niemczech. Zmarł na początku lat sześćdziesiątych.
Na podstawie: A. Zawisza Nauczyciele polscy we Wrocławiu wiatach 1918-1939. wyd. Stowarzyszenie Wisła -Odra, zarząd wojewódzki we Wrocławiu, 1989. K. Wasylkowska l Liceum Ogólnokształcące we Wrocławiu wiatach 1945-1975. Wrocław 1975.

Cytat:
Odszukaj pedagogów, kolegów i koleżanki ze szkolnych ław
Liceum Ogólnokształcącego nr 1 we Wrocławiu:
www.nasze-klasy.webpark.pl



20 lat
dyrektury
Władysława Łasisza
(1951-1971)

Mgr Władysław Łasisz, absolwent Wydziału Pedagogicznego Uniwersytetu Warszawskiego należał do grupy pionierów, którzy w roku 1945 zajęli się organizacją polskiego szkolnictwa we Wrocławiu. W czasie okupacji organizował i prowadził tajne nauczanie. Był inicjatorem i organizatorem licznych kursów nauczycielskich. Współuczestniczył w tworzeniu Instytutu Pedagogicznego, który został potem przekształcony w Państwową Wyższą Szkołę Pedagogiczną. Jako pełnomocnik Zarzšdu Głównego ZNP na Okręg Wrocławski organizował tu oddziały powiatowe ZNP i spółdzielczość nauczycielską. Od 1945 do 1948 pełnił funkcję prezesa Zarządu Okręgu ZNP we Wrocławiu. W latach 1948-1949 kurator Okręgu Szkolnego w Szczecinie. W latach 1951-1971 dyrektor l Liceum Ogólnokształcącego we Wrocławiu. Starannie dobierał nowych pracowników, co w dniu późniejszym zaowocowało wymiernymi efektami sfery dydaktyczno-wychowawczej. Szkoła otrzymała nowe wyposażenie w sprzęt, wybudowano salę gimnastyczną, pracownię do zajęć technicznych, rozbudowano boisko szkolne. Pieczołowicie kultywował tradycje szkoły w zakresie wychowania patriotycznego i społecznego. Był inicjatorem nadania szkole w 1965 roku imienia gen. Karola Swierczewskiego. Od tego momentu proces wychowawczy nabrał charakteru systemu. Gdy wychowanie patriotyczne skoncentrowano wokół postaci patrona i tradycji Wojska Polskiego tradycją szkoły stały się uroczyste obchody świąt państwowych, uroczystości szkolnych, oddawanie hołdu symbolom narodowym oraz udział przedstawicieli wojska w realizacji zadań wychowawczych szkoły. Młodzież miała możliwość wypożyczania autokarów na wycieczki, sprzętu biwakowego. Z ożywionej tej współpracy szkoła czerpała liczne korzyści. Uzyskiwała bezpłatną siłę roboczą, materiały budowlane i transport, pomoc przy organizowaniu różnorodnych imprez jak: studniówka i akademie tematycznie związane z rocznicami świšt państwowych, obchody Dnia Patrona.
Inicjatywa powołania I Liceum na szkołę Ćwiczeń dla Państwowej Wyższej Szkoły Plastycznej, Uniwersytetu Wrocławskiego i Wyższej Szkoły Wychowania Fizycznego zaowocowała koncepcją łączenia obrad Rady Pedagogicznej z samokształceniem nauczycieli przez omawianie hospitowanych lekcji studentów i wygłaszanie referatów szkoleniowych. Warto podkreślić, że charakterystyczny dla tych lat nacisk władz oświatowych w kierunku zmniejszenia liczby ocen niedostatecznych spotkał się w l Liceum ze zdecydowanym protestem nauczycieli. Oto wypowiedź jednego z nauczycieli na posiedzeniu Rady Pedagogicznej: Walka o wyniki nauczania to nie walka o formalne oceny, ale o wiedzę. Nie można potępić nauczyciela za oceny niedostateczne, które są dowodem poważnego traktowania przez niego obowiązków i odwagi cywilnej. Tę linię postępowania akceptował również dyrektor Władysław Łasisz do końca swej pracy na stanowisku dyrektora l LO.
Na podstawie: K. Wasilewska l Liceum Ogólnokształcące we Wrocławiu 1945-1975. Wrocław 1975 przygotował mgr Krzysztof Frydryszak.

Cytat:
Odszukaj pedagogów, kolegów i koleżanki ze szkolnych ław
Liceum Ogólnokształcącego nr 1 we Wrocławiu:
www.nasze-klasy.webpark.pl



KRZYSZTOF FRYDRYSZAK
dyrektor (1971-2000)
Moje lata pracy
w I Liceum


Pracę w l Liceum rozpoczšłem 1.09-1969 r. Pod koniec sierpnia ze skierowaniem z Kuratorium Oświaty, zgłosiłem się do ówczesnego dyrektora mgr Władysława Łasisza na rozmowę. Wraz ze mną. w tym samym dniu zgłosił się również do pracy pan mgr Paweł Misiorek-nauczyciel matematyki, świeżo upieczony absolwent Uniwersytetu Wrocławskiego, a wcześniej absolwent l LO. Dyrektor przyjął nas z ogromnym zadowoleniem, gdyż w tamtym okresie trudno było o nauczycieli przedmiotów ścisłych, a szczególnie-mężczyzn.
Rozpocząłem więc pracę w I Liceum jako nauczyciel fizyki i wychowawca kl. I E. Było to moje pierwsze i ostatnie wychowawstwo w tej szkole-z tego powodu i z faktu doboru wspaniałe; młodzieży w tej klasie-inteligentnej, wesołej, wystarczajšco kłopotliwej najczęściej wracam myślą właśnie do nich. Troje wychowanków z tej klasy pracuje dzisiaj w naszej szkole. Są to: mgr Jerzy Kołodziej, mgr Stanisław Hermanowski oraz Ewa Antoniewicz.
Nauczycielem byłem jednak krótko, gdyż po dwóch latach od 1.09.1971 zaproponowano mi pełnienie obowiązków dyrektora. Miałem pewne doświadczenie w kierowaniu szkołą, ponieważ wcześniej byłem przez 3 lata kierownikiem szkoły podstawowej we Wrocławiu. Nie było to jednak doświadczenie wystarczające do kierowania tak dużą szkołą, jaką wówczas było l Liceum. Ogromnie pomocną była dla mnie wiedza zdobyta na półtorarocznym studium podyplomowym Organizacji i Zarządzania Oświatą w Kaliszu, które ukończyłem w 1973 r. oraz życzliwość grona pedagogicznego.
Zadania, jakie sobie wyznaczyłem to: stworzenie uczniom i nauczycielom dobrych warunków pracy, stworzenie właściwej atmosfery w gronie pedagogicznym sprzyjającej skutecznej realizacji zadań dydaktyczno-wychowawczych, poszanowanie dotychczasowego dorobku szkoły (uznanie w środowisku i tradycje wypracowane z trudem przez moich poprzedników a szczególnie 20 letniej pracy dyr. Władysława Łasisza (1951-1971)), przekonanie nauczycieli, uczniów i rodziców, że l Liceum może być wiodącą szkołą w mieść i województwie. Bardzo szybko zorientowałem się też, że mimo, iż moi poprzedni włożyli w rozwój szkoły wiele wysiłku, to bardzo dużo zostało jeszcze do zrobieni Przed gronem pedagogicznym stanęły nowe zadania związane z wprowadzenie w klasach IV zajęć fakultatywnych.
Od 1971 r. uczniowie ostatnich klas l Liceum mogli pogłębiać i integrować wiedzę w wybranych dziedzinach, zapoznawać się z metodami pracy zbliżonymi do tych, które stosuje się w szkołach wyższych, wdrażać do samodzielnej pracy, weryfikować własne uzdolnienia na zajęciach fakultatywnych w grupach: humanistycznej, biologiczno-chemicznej, geograficzno-ekonomicznej, matematyczno-fizycznej, a od roku 1990 w klasach autorskich: ekologicznej, edukacji filmowej, informatycznej, przyrodniczo-informatycznej oraz pedagogiki twórczej.
W 1985 r. w I LO wprowadziliśmy uzupełniające przedmioty nauczania rozszerzają wiadomości uczniów o następujšce dyscypliny naukowe: propedeutyka wiedzy ekonomicznej, wiedza o prawie, informacja naukowa z elementami naukoznawstwa, elementy informatyki oraz w kl. IV-religioznawstwo.
W centrum więc uwagi mojej i dyrekcji szkoły znalazły się tendencje do unowocześnienia procesu przekazywania wiedzy. Potrzeba systematycznego doskonalenia zawodowego znalazła zrozumienie grona pedagogicznego. Wielu nauczycieli podnosiło swoje kwalifikacje uczestniczšc w kursach przedmiotowych organizowanych przez Ośrodek Metodyczny, studiach podyplomowych i ubiegało się o stopnie specjalizacji zawodowej.
Od 1974 r. doskonalenie zawodowe nauczycieli prowadzone jest również w szkole w siedmiu zespołach samokształceniowych. Uzupełniamy w nich wiedzę głównie z zakresu innowacyjnych form pracy oraz rozwišzań organizacyjno-metodycznych. Realizacja wytyczonych zadań wymagała modernizacji warsztatu pracy nauczycieli i uczniów.
W latach 1973-1990 przeprowadzono kapitalne remonty sal gimnastycznych, instalacji elektrycznej w całym budynku, położono parkiet we wszystkich pomieszczeniach, podłączono budynek do elektrociepłowni, wymieniono całkowicie umeblowanie, zradiofonizowano szkołę. Wykonano 4 asfaltowe boiska sportowe do gier zespołowych i tenisa, bieżnie lekkoatletyczną, skocznię i rzutnię. Uruchomiono stołówkę szkolną. Zmodernizowano i wyposażono w pomoce dydaktyczne 3 pracownie chemiczne, 3 biologiczne, 3 fizyczne, 3 matematyczne. Wyposażono pracownię języków obcych i języka polskiego w zestawy "audio".
W 1990 r. w związku z realizacją programów autorskich wyposażono 15 klaso-pracownie w zestawy "audio-video", uruchomiono 2 pracownie komputerowe kompletnie wyposażone oraz pracownię maszynopisania. Zakupiono urządzenia do siłowni, kserokopiarkę oraz dwie kamery VHS. Na bieżąco wymienia się zużyty sprzęt i pomoce dydaktyczne. Sprawozdanie z wizytacji szkoły w 1992 stwierdza: wyposażenie szkoły w sprzęt i pomoce dydaktyczne stawia szkolę w czołówce nie tylko liceów wrocławskich. Dzisiaj z perspektywy minionych lat oceniam, że realizacja trudnego zadania postawienia szkoły wśród wiodących liceów Wrocławia była możliwa dzięki przychylności osób decydujących o przydziale środków finansowych (naczelnika dzielnicy-p. mgr Marii Surmanowicz i dyrektora Dzielnicowego Zarządu Ekonomiczno Administracyjnego Szkół-p. mgr Adolfa Zagrobelnego) oraz ogromnemu zaangażowaniu grona nauczycielskiego, pracowników administracyjnych szkoły i rodziców. Słowa najwyższego uznania należš się moim kolejnym kierownikom administracyjnym: pp. Emilii Zapletal, Ludwikowi Hanowskiemu, Irenie Dworskiej, Halinie Czerwińskiej oraz nauczycielowi wychowania technicznego p. mgr Jerzemu Nakoniecznemu i niezastšpionej Teresie Dolacie pełnišcej od 1976 r. funkcję sekretarki. Wykwalifikowana kadra, dobra atmosfera pracy w gronie pedagogicznym, wystarczająca ilość pomocy naukowych sprzyjały i sprzyjają osišgnięciom dydaktyczno-wychowawczym. Do roku 1990 uzupełnieniem toku lekcyjnego była praca pozalekcyjna w kołach przedmiotowych, artystycznych (balet, chór szkolny), sportowych (SKS), technicznych, fotograficznym. Zaznaczyli swoją obecność w mieście i województwie przynosząc szkole wiele chwały.
Od 1975 r. do chwili obecnej duża grupa uczniów było uczestnikami centralnych olimpiad przedmiotowych i konkursów krajowych a wielu laureatami tychże. Nasi uczniowie zdobywali laury w olimpiadzie naukowej "Disce Puer", wyróżnienia i nagrody w konkursach dzielnicowych, miejskich i wojewódzkich. Systematycznie wzrastała liczba przyjęć absolwentów l LO na wyższe uczelnie. W roku 1989 wynosiła 71,6%. Od 1990 r. Kuratorium nie prowadzi takich rejestrów, analiza dróg życiowych absolwentów w ostatnim pięcioleciu wskazuje jednak, że ponad 80% podejmuje naukę w szkołach wyższych. O dobrej atmosferze pracy świadczy fakt, że 9 absolwentów po ukończeniu studiów wyższych było lub jest nauczycielami l Liceum. Są to: Paweł Misiorek, Jolanta Lubańska, Stanisław Hermanowski, Jerzy Kołodziej, Jacek Inglot, Elżbieta Grochowska, Piotr Kozak, Anita Skrzyniarz, Tomasz Dolecki, Agnieszka Kozak. Absolwentów naszej szkoły spotykam ja i nauczyciele naszego liceum wszędzie: w gabinetach lekarskich, na wyższych uczelniach, w pracowniach naukowych, urzędach, szkołach, redakcjach czołowych dzienników dolnoślšskich i krajowych, sporcie, kulturze biznesie, polityce. Przesyłają pozdrowienia z wielu krajów świata. Przychodzą do swojej "budy" i są z niej dumni. Przy każdym spotkaniu pytają oczami: widzisz co ze mnie wyrosło? Widzę i cieszę się. Ogromnie się cieszę za siebie i za wszystkich nauczycieli, którzy trudną i żmudną pracą kształtowali ich umysły i charaktery.
Podziękowania za współpracę składam tym, którzy swoją ofiarnością i zaangażowaniem wspierali moje działania. Szczególnie cenna dla mnie była i jest pomoc i inwencja kolejnych wicedyrektorów (pp. Anny Dudek, Genowefy Nowak, Pawła Misiorka, Jolanty Cetwińskiej, Ireny Podgórskiej). Od 1993 r. trudnš problematyką wychowawczą zajmuje się z powodzeniem wicedyrektor do spraw wychowawczych p. dr Irena Podgórska.
Wielką pomocą w mojej pracy był Komitet Rodzicielski i zakład opiekuńczy Radiotechnika. Poza zbieraniem funduszy włączali się w organizację wycieczek, zabaw szkolnych, studniówek, prace remontowe, doposażanie pracowni, przygotowanie pracowni szkolnych, pedagogizacji rodziców. Szkoła ma wiele do zawdzięczenia kolejnym przewodniczącym Komitetu Rodzicielskiego: pp. Józefowi Zalewskiemu, Henrykowi Badylakowi, Bolesławowi Adamczykowi, Wojciechowi Korczyńskiemu, Bożenie Schleicher oraz Panom Bierutowi i Drozdowi. Przez cały czas kierowania szkołą wraz ze swoimi najbliższymi współpracownikami starałem się integrować grono nauczycielskie, tworzyć dobrą atmosferę pracy oraz warunki do osiągania sukcesu przez naszych uczniów.
Zdaje mi się, że dzięki dobrej współpracy dyrekcji, nauczycieli, uczniów i rodziców udało się zrealizować piętrzące się nowe zadania. Zrozumieliśmy konieczność ustawicznego poszukiwania skutecznych metod przekazywania wiedzy, sposobów aktywizowania wychowawczego młodzieży i pracy z rodzicami. Z perspektywy moich lat pracy w tej szkole mogę stwierdzić, że l Liceum obecnie, to czołówka liceów woj. wrocławskiego, szkoła z bogatą i ciekawą ofertą dydaktyczno-wychowawczą, szkoła "przyciągająca" z każdym rokiem coraz większą liczbę absolwentów szkół podstawowych, szkoła w której według absolwentów uczeń czuje się dobrze. Wydaje mi się, że w miarę moich możliwości wypełniłem przyjęte zadania dlatego, że miałem życzliwych i ofiarnych a jednocześnie dobrze przygotowanych do wypełniania swej pracy nauczycieli. Wszystkim im za to w ten sposób serdecznie dziękuję. Ostatecznie jednak ocenę realizacji moich zadań pozostawiam społeczności szkolnej, nauczycielom, rodzicom, absolwentom.

Cytat:
Odszukaj pedagogów, kolegów i koleżanki ze szkolnych ław
Liceum Ogólnokształcącego nr 1 we Wrocławiu:
www.nasze-klasy.webpark.pl



DOKTOR
IRENA PODGÓRSKA
dyrektor od 2000 roku

http://www.lo1.wroc.pl/o_liceum.htm

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group