Autor |
Wiadomość |
majkaa28 |
Wysłany: Śro 11:53, 18 Lis 2015 Temat postu: |
|
Myślicie, że taki kurs może się przydać - polish for foreigners? chyba nauka polskiego nie jest taka prosta prawda? |
|
|
Irena |
Wysłany: Pią 8:09, 24 Wrz 2010 Temat postu: |
|
__________$$$$$$
____§§__$$$$$$$$$$
______§§$$(a)$$$$$$
________$$$$$$$$$$
__________$$$$$$
__________$$$$
________$$$$$$
_______$$$$$$$
______$$$$$$$$$$_____$
______§§§§§§$$$$$$__$$
____§§§§§§$$$$$$$$$$$$
______$$$$$$$$$$$$$$$$
_______ $$$$$$$$$$$$$$
_________ $$$$$$$$$$$__§§
____________§§____§§§§§§
________§§§§_____ ¸.•*´¨`*•.
♥¸.•*´¨`*•.¸♥•.¸♥¸.•*´¨`*•♥•*´¨`♥ |
|
|
Toronto |
Wysłany: Czw 18:19, 10 Kwi 2008 Temat postu: |
|
...wyjezdzalam we wszystkie urlopy platne i bezplatne przez kilka lat i pracowalam ze szmata i miotla u greka, zeby sobie zarobic na mieszkanie w gdansku, nie mialam wielkich ambicji, ot, miec wlasny kat...i co wrocilam, to mieszkania drozaly...potem zas poznalam mojego szewdzkiego meza i zaszlam w ciaze, w wieku juz dosc odpowiednim, wiec decyzja byla moze nie tyle prosta, co jedyna wtedy mozliwa ze wzgledu na dziecko...
...ale nie bylo latwo i jeszcze czasami nie jest...i zapewniam was, ze najwiecej mi za skore zalezli nie grecy, nie arabowie, nie murzyni i nie szwedzi, ale nasi rodacy, zwlaszcza na poczatkach mojej zagranicznej "kariery"...
...to, ze los tak zrzadzil trudno rozptrywac w kategoriach sukcesow czy porazek, po prostu tak sie stalo, ze zyje tutaj a nie tam... |
|
|
Alka |
Wysłany: Czw 18:18, 10 Kwi 2008 Temat postu: Życie na emigracji |
|
Decyzje , ktora podjelam ( o zostaniu za granica) nie nazwalabym "porazka"...."sukcesem" w pewnym sensie ..."latwizna" ...NIGDY. Chyba sam wiesz jak trzeba sie bylo napracowac zeby dojsc do czegos wartosciowego , i nie mowie tu orekompensacie ( nawet nie wiem czy jest takie slowo w j.polskim?) monetarnej .
Samo przebicie w swiatku korporacyjnym , ile nerwow kosztuje . Praca nad pozbyciem sie akcentu ? (chociaz daremne cwiczenia , bo tego sie nie da ukryc i zawsze znajdzie sie ktos z zapytaniem : "What nationality are you ?"). Ambitni jestesmy Polacy ( oczywiscie sa tez wyjatki) na emigracji i zasuwamy od switu do nocy zeby zdobyc "RESPECT" , co w wiekszosci sie nam udaje .Mam podwojne obywatelstwo , z czego jestem dumna .
|
|
|